Pierwszy, inauguracyjny numer “Grela” właśnie się pojawił!
Biuletyn Polskiego Towarzystwa Ochrony Dziedzictwa Technicznego dotyczy nie tylko dużego i małego Atari czy innych retrokomputerów, ale nie stroni od tematów historii techniki czy kultury cyfrowej. Dla wszystkich miłośników zabytków informatyki, otwarty na współpracę przy publikacji tekstów. Zapraszamy!
Pismo ma 32 strony, format A4, wszystkie strony w kolorze na dobrej jakości papierze, foliowaną okładkę. Cena – tylko 30 złotych.
Pismo powstało, tak jak pozostałe projekty PTODT, wyłącznie w ramach dobrowolnego zaangażowania członków stowarzyszenia i ich własnych pieniędzy, które są przeznaczane na koszty druku. Żadna z osób uczestniczących w przygotowaniu tekstów czy wydaniu pisma nie pobiera za to honorariów, żadne instytucje nie sponsorują jego powstania. Chcemy, żeby tak było zawsze, że pismo jest przede wszystkim napędzane pasją i wiedzą, a nie możliwością uzyskania finansowania zewnętrznego. Wszystkie zarobione przez biuletyn środki przeznaczone są na działalność statutową stowarzyszenia, tak więc kupując nasze pismo wspierasz nie tylko powstanie Grela, ale również inne inicjatywy PTODT.
Autorami tekstów w pierwszym numerze są członkowie stowarzyszenia, ale nasze łamy są otwarte dla wszystkich pasjonatów starych komputerów, gier, demosceny, historii, zabytków techniki, wydarzeń retrokomputerowych – wszystkiego, co zawiera się w pojemnej formule kultury cyfrowej i dziedzictwa technicznego – a którzy chcieliby u nas publikować. W sprawie takiej współpracy zachęcamy do pisania na adres redakcji: grel@ptodt.org.pl. Nie można liczyć na honoraria, ale na chwałę i sławę w środowisku miłośników zabytków techniki i entuzjastów kultury cyfrowej – jak najbardziej tak! A przede wszystkim na satysfakcję z realizacji swojej pasji i radości z dzielenia się nią z innymi.
Nasze przywiązanie do ochrony dziedzictwa technicznego, a tak naprawdę do naszych korzeni i platform komputerowych, z których się wywodzimy, staramy się odzwierciedlić w każdym elemencie pisma. Dlatego biuletyn składany jest w programie “Calamus” (rozwijanym przez 30 lat, w latach 1987-2017!), wspomaganym polskimi programami „Inkaust” oraz „Kombi” (oba z lat 90.), uruchamianymi na platformie Atari TT (komputer produkowany w latach 1990-1993), Atari Falcon (1992-1993) oraz klonie Atari TT o nazwie Hades z połowy lat 90. , służącym praktycznie tylko do DTP. Dlatego spis treści drukowaliśmy na drukarce Atari 1029 z 1984 roku, a tekst został napisany w edytorze dla Atari XL/XE „Panther”, polskiej firmy L.K. Avalon z Rzeszowa. Głównym fontem, wykorzystywanym do składu tekstu jest Garamond, używanym w atarowskim czasopiśmie “Desktop Info” (1994). W chwili obecnej nasze pismo ma 32 strony, tak jak kiedyś jedno z ulubionych pism “Tajemnice Atari” (wydawane w latach 1991-1993) czy “Bajtek” (1985-1996).
Ponadto pismo ma nazwę, która nawiązuje do… No właśnie, do czego? Otóż w Polsce, w czasach rewolucji komputerowej, która z opóźnieniem przyszła do nas z obszaru anglosaskiego, ścierały się dwie nieformalne szkoły językowe co do terminologii, która powinna być używana w oficjalnych, polskich publikatorach. Poważni akademicy starali się wymyślić i usystematyzować polskie odpowiedniki słów angielskich. Jednak nastolatkowie, którzy byli u nas de facto twórcami tej rewolucji, nie mieli takich ambicji. Dzięki nim w polskiej terminologii komputerowej pojawiło się i do dziś funkcjonuje wiele anglicyzmów. Jedną z takich kalek jest używane u nas określenie “piksel” od angielskiego “pixel”, co z kolei jest skrótem od “picture element”. My chcielibyśmy w ramach ochrony dziedzictwa technicznego pokazywać zapomniane przez współczesność historie, urządzenia, pomysły, więc postanowiliśmy odkurzyć alternatywną propozycję, która się nie przyjęła. “Grel” to była jedna z propozycji dla piksela, skrót od “graficzny element”. Dziwnie brzmiące, ale piękne są również rozwinięcia tego terminu, na przykład “grelociąg” to oczywiście ciąg greli.
Życząc więc przyjemnej lektury, zapewniamy, że w niniejszym numerze znajdziecie mnóstwo ciekawych tekstów, ale i cieszących oko grelociągów.